Kolejny zaległy koncert na liście to był Michał Jan & Immortal Onion „Screens”. Odbył się on 9. października 2022 we wrocławskim klubie Nietota. O samym Immortal Onion pisałem tutaj. Zgodnie z zapowiedzią pojawił się we Wrocławiu koncert, więc była okazja się wybrać. O ile wiedziałem już co to Immortal Onion, to nie wiedziałem kim jest Michał Jan. Do samego koncertu się jakoś specjalnie nie przygotowywałem i nie poczytałem na wstępie co i jak. Byłem święcie przekonany, że Michał Jan to support dla Immortal Onion albo na odwrót. Czyli po prostu będą tego dnia dwa koncerty. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna i okazało się, że Michał Jan to Michał Jan Ciesielski – związany z Trójmiastem saksofonista, który to zaprosił do współpracy Immortal Onion. Efektem tego jest płyta Screens oraz występ, który dane mi było zobaczyć i posłuchać.

Koncert był świetny. Całkiem nieźle nagłośniony. Bardzo się cieszę, że udało mi się w nim uczestniczyć. Jak będą chłopaki grać jeszcze raz we Wrocławiu to postaram się wybrać ponownie. Z racji, że byłem lekko spóźniony, to jedyne wolne miejsce miałem tuż przy Wojtku Warmijaku, który to nie oszczędzał swoich garów i walił w nie dosyć mocno, a co za tym idzie – głośno. Ale nie ma to tamto. Perkusja w Immortal Onion robi jak dla mnie świetną robotę i można to słuchać nawet solo. Tak swoją drogą: solówa na perkusji rozwaliła system. Kojarzyła mi się mocno z ostatnia sceną z filmu Whiplash. Każdy z muzyków ma tu duży wkład, ale zawsze się z pewnymi instrumentami sympatyzuje bardziej, niż z innymi. Tytułowy Michał Jan świetnie wkomponowywał się ze swoim saksofonem tworząc wraz z Immortal Onion świetny klimat.

Po koncercie była możliwość zakupu płyty, więc w takową się zaopatrzyłem. Młode chłopaki, pełni energii i pomysłów przybili piątkę i podpisali płytę :). Polecam gorąco zapoznać się z twórczością :).